Pilea Peperomiowata - Jak uprawiać i pielęgnować?
Pilea Peperomiowata przybyła do naszych europejskich doniczek z Chin. Jej małe, prawie okrągłe listki osadzone na długich, cienkich ogonkach tworzą niewielkie, luźne rozetki. Doroślejsze okazywykształcają pęd, który z czasem drewnieje, nadając roślinie wygląd miniaturowego, oryginalnego drzewka. Pilea Peperomioides doczekała się wielu ciekawych określeń, m.in. „pieniążek” - ze względu na kształt liści, „wystrzałowa roślina” – ponieważ wystrzeliwuje dojrzałe nasiona na sporą odległość, „roślina naleśnikowa”, „roślina misjonarza” czy... „roślina UFO”!
Jak dbać i pielęgnować Pileę Peperomiowatą?
Pilea Peperomiowata na pierwszy rzut oka może wydawać się nieco „dziwaczna”, ale z pewnością nie wydziwia w kwestiach oświetlenia, temperatury i wilgotności. Lubi jasne pomieszczenia o dużej ilości rozproszonego światła. Temperatura pokojowa w zupełności jej odpowiada. Jedynie zimą nie lubi się przegrzewać (preferuje 15-18°C). Przepada za wilgocią, lecz chwilowe przesuszenia jej nie straszne. „Pieniążek” przez większość roku podlewamy więc umiarkowanie (raz lub dwa razy w tygodniu), a zimą ograniczamy wodę (najlepiej regularnie sprawdzać podłoże i podlewać, gdy warstwa ziemi jest sucha). Aby dodatkowo zadbać o doskonałą kondycję rośliny, możemy od czasu do czasu ją zrosić, bo zdecydowanie za tym przepada. Pilea Peperomiowata z pewnością będzie nam wdzięczna, jeśli oszczędzimy jej zbyt obfitego podlewania. Powoduje to u niej nie tylko czernienie liści i opadanie, ale również gnicie korzeni. Na szczęście bardzo łatwo tego uniknąć.
Nawożenie "Pieniążka"
Pilea Peperomiowata nie potrzebuje częstego wspomagania nawozem. Wystarczy raz na trzy tygodnie wzmocnić „pieniążek” bezpiecznym, mocno rozcieńczonym nawozem dla innych grup roślin, np. kaktusów i sukulentów lub storczyków.
Przesadzanie i dopasowanie podłoża Pilei
Pilea Peperomiowata przepada za żyznym, przepuszczalnym podłożem. Dobrze jest utworzyć na dnie doniczki warstwę drenażową ze żwirku, a korzonki otulić uniwersalną ziemią dla kwiatów wymieszaną z piaskiem. Tak zadomowiony „pieniążek” odwdzięcza się kilkuletnim okresem spokoju – nie trzeba go przesadzać ani stosować żadnych dodatkowych zabiegów. Po prostu rozkwita i cieszy nasze oko!